NA ANTENIE: BAKER STREET (ORYGINAL)/GERRY RAFFERTY
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Cztery zachorowania na świńską grypę

Publikacja: 01.02.2016 g.12:52  Aktualizacja: 01.02.2016 g.12:56 Aleksandra Włodarczyk
Poznań
"Nie straszmy wirusem świńskiej grypy" - apeluje Wielkopolski Inspektor Sanitarny.
Laboratorium antygrypowe - Archiwum Radia Merkury
/ Fot. (Archiwum Radia Merkury)

Jak mówi dr Andrzej Trybusz "słynny już wirus AH1N1 występuje w naszym środowisku od 2009 roku i jest przyczyną ponad połowy wszystkich zachorowań na grypę i infekcje grypopodobne". Sanepid ma cztery potwierdzone laboratoryjnie przypadki świńskiej grypy. W tym czasie na grypę zachorowało około 34 tysięcy Wielkopolan. Według Andrzej Trybusza, połowa z powodu wirusa świńskiej grypy.

Badań laboratoryjnych przeprowadza się niewiele, od stycznia zbadano materiał od 50 osób (na wspomniane 34 tysiące chorych). U czterech zdiagnozowano wirusa AH1N1. Badani są najczęściej chorzy, którzy już z powikłaniami trafiają do szpitala. Koszt jednego badania to około 300 złotych.

W tym sezonie trzy wirusy wywołują grypę, AH1N1 może powodować trudniejszy przebieg choroby, z wyższą temperaturą - dodaje dr Trybusz.

Lekarze zalecają - w razie infekcji grypowej lepiej zostać w domu, by nie doprowadzić do rozwoju choroby, powikłań i nie zarażać innych. Większość specjalistów radzi, by zaszczepić się przeciwko grypie. W szczepionce od kilku lat jest również wirus tak zwanej świńskiej grypy.

W Wielkopolsce w tym sezonie grypowym nikt nie zmarł z powodu świńskiej grypy. Taki przypadek odnotowano w Krakowie, ale tam pacjent, u którego zdiagnozowano wirus AH1N1, był leczony hematologicznie.

Aleksandra Włodarczyk/mk/int

http://radiopoznan.fm/n/AyGZKJ
KOMENTARZE 4
Asia 27.10.2016 godz. 14:02
Moje dziecko pierwszy raz dostało fosidal i moim zdaniem to własnie dzięki niemu kaszel szybko minął. Tym razem flegma ładnie się osrywała i nie zalegała na oskrzelach. Dzięki temu uniknęliśmy antybiotyku.
meti 09.03.2016 godz. 20:12
Nigdy tego syropu o którym piszecie nie stosowałam. Ja robię albo syropy domowe z cebuli na przykład. Albo kupuję ziołowe w aptece jak Dicotuss Baby na kaszel. Metody są dobre, ponieważ synek rzadko choruje, a jeśli już to szybko mu przechodzi
Fosik 15.02.2016 godz. 19:09
Powiem szczerze, że postanowiłam wypróbować ten syrop i miło się zaskoczyłam, faktycznie pomógł synkowi. W przedszkolu naprawdę dużo maluszków choruje a mojemu się upiekło. Teraz spokojnie szykujemy się na ferie.
Basia 08.02.2016 godz. 09:54
u mojego synka też większość grupy chora, głownie wysoka gorączka i objawy grypopodobne. Powiem szczerze, że jak mojego zaczęło rozkładać to nie czekałam tylko pierwszego dnia podawałam fosidal, żeby zadziałać przeciwzapalnie i nie dopuścić do rozwoju choroby. Dodatkowo zostawiłam go w domu, żeby się wygrzał, wyspał i był pod kontrolą babci.