Buda na środku pola. Przed nią kałuża wody. Obok dwie miski: z karmą i wodą. Taki widok zastaliśmy. Właściciel tłumaczy, że pies Gucio to jego najlepszy sposób na odstraszanie dzikich gęsi, które niszczą uprawy.
Krzysztof Grzesiecki z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami ocenia, że sytuacja psa nie jest zła. - Pies nie jest zaniedbany, w mojej ocenie nie dzieje mu się krzywda. Właściciel musi się jednak dostosować do naszych zaleceń, m.in. przenieść budę wyżej, by nie stała w wodzie. I zabezpieczyć miskę przed wywracaniem się - mówi Grzesiecki.
Właściciel psa deklaruje, że zalecenia TOZ-u wykona. Policja i straż miejska zapowiadają kolejne wizyty na polu.
Wieczorem sytuacja się zmieniła. Po interwencji działaczy "SOS Dla Pomagamy Schroniskom" właściciel zabrał psa na swoje podwórze. Ludzie z "Sos Dla Pomagamy Schroniskom" nazwali poranną wizytę służb porządkowych "wielką pomyłką władz i każdego kto tam był!"
Przyznali zarazem, że właściciel i jego żona kochają psy. Chcieli wykorzystać Gucia do strzeżenia pola kapusty, ale nie potrafili mu zapewnić odpowiednich warunków do "pracy" w tym miejscu.
Więc jeśli np Leśniczy Obrońca Biednych Zwierząt ,Czerwonego Kapturka i Babci ,nie ma obowiązu zareagować na krzywdę psiego polnego stróża ,to myślę że nie powinien w ogóle zabijać wałęsających się psów (być może zbiegów od właścicieli którzy żle się z nimi obchodzą)
Więc grono odpowiedzialnych powinno się poszerzyć o Gajowych,Leśniczych,Związek Łowiecki i innych zorganizowanych Przyjaciół Zwierząt.
Gdyż ostatecznie jeśli wszyscy będą ubolewać nad psem któremu brakuje np towarzystwa innych psów ... .
To lepiej by na koszt podatników przebywał w schronisku dla zwierząt ...
Gdyż użyteczność psa będącego na wsi ,polega przedewszystkim na roli jego psiej funkcji tzn BYCIA PSEM (a nie MAS-KOTKĄ)
Więc myślę że sezonowy temat jest na miejscu po to by zwrócić uwagę ,lecz bez przesadzania w temacie o psiej doli .Gdyż niedługo to nie będzie żadnego wiejskiego psa ...,gdyż przesada ... mówi o tym by lobbować rasową arystokraję psich ferm hodowlanych .
Cokolwiek niech tylko nikt nie udowadnia mi namacalnie jak to psy mają nieszczęśliwe życie ... .Gdyż takiego życia ...,nawet pies by nie chciał ,a co dopiero pies z kulawą nogą ...