- Zaczynamy zawody rano, od godziny 9.00, żeby potem jak najszybciej uwolnić od nas miasto. Ale chyba poznaniacy polubili już nasz maraton. Przy pierwszym, 13 lat temu, odsądzali nas od czci i wiary. Teraz, na jeden głos krytyczny na forach internetowych natychmiast pojawia się kilkanaście głosów za maratonem. A kibicowanie maratończykom to fantastyczna sprawa. Zawodników można prawie dotknąć. Można każdemu pomagać po imieniu, bo te imiona będą na koszulkach obok numerów startowych - mówi Maciej Mielęcki, dyrektor zawodów. - Do pomocy przy maratonie zgłaszały się całe szkoły. Tysiące osób. Wierzę, że 13 maraton będzie szczęśliwy. Zapraszam wszystkich na trasę - zachęca Maciej Mielęcki. (cała rozmowa poniżej)
Radio Merkury będzie kibicować wszystkim biegaczom. Ale szczególnie Sławkowi Bajewowi, który po raz pierwszy w życiu zmierzy się z trasą 42 kilometrów i 195 metrów. Maratonowi po raz pierwszy towarzyszą targi sportowe - Poznań Trade Fair w pawilonie nr 15 na MTP. Czynne od piątku,12 października, od godziny 9.00.
Myślę, że maraton powinien odbywać się przez cały tydzeń - albo miesiąc i podczas biegów powinny odbywać się targi i jeszcze moze jakieś wyścigi kolarskie? Acha zamknijmy jeszcza Fredry i podnieśmy opłaty za MPK.