Dlaczego jesteśmy okłamywani?

Co jest kłamstwem? Czyje kłamstwa nas szczególnie drażnią? Komu jesteśmy w stanie je wybaczyć? Czy żyjemy w czasach kłamstwa? Czy zmieniła się nasza wrażliwość na kłamstwo? Dlaczego coraz częściej twierdzimy, że wszyscy dokoła chcą nas wykiwać? Czy pewne niedomówienia, nieszczerość jest naszą codziennością - jednym słowem czy żyjemy w czasach kłamstwa? Zapraszamy do dyskusji na antenie Radia Merkury i naszej stronie internetowej!

Można odnieść wrażenie, że na każdym kroku ktoś mataczy, pojawiają się niedomówienia, haczyki, pułapki, umowy pisane małym druczkiem. Przez przypadek dowiadujemy się, że do jedzenia trafia susz jajeczny robiony z popsutych jaj albo, że żywność jest konserwowana solą.. drogową. A co z obietnicami, którymi zasypują nas politycy każdego szczebla przy okazji wyborów i bez okazji?  Czy dziś nie stać nas już na szczerość? Co z etyką? Dlaczego tak się dzieje, że kłamstwo staje się powszechne i urasta niemal do rangi sztuki? Jeśli klient dostaje kilkustronicową umowę, w której nie wszystko od razu jest jasne, nie uda mu się wychwycić kruczków, a druga strona mu nie wyjaśni wszystkiego, bo wie co warto pominąć - to czy takie cwaniactwo nie sprawia, ze jest oceniany jako ktoś, kto daje sobie radę? Czy to uczciwe?

Kłamstwa zdarzają się nie tylko w życiu codziennym. Pewnymi sztuczkami posługuje się branża public relations. Ale czy to jest oszukiwanie? Zapytaliśmy o to Macieja Cybulskiego z firmy Media Communications. Prawda, kłamstwo, czy są to pojęcia zawsze jednoznaczne? Co czują osoby zmuszane do manipulacji przez pracodawcę, szefa? Zastanawia się nad tym poznański franciszkanin ojciec Leonard Bielecki. Firmy robią co mogą, żeby na nas zarobić, w wypadku problemów, by nie stracić pieniędzy. W trudnej sytuacji przedsiębiorcy szukają pomocy u specjalistów od wizerunku publicznego wizerunku. Powoływane są sztaby antykryzysowe, w których pracują fachowcy, wyłącznie po to, by na jaw nie wyszła cała prawda lub prawda niewygodna dla firmy będącej w tarapatach. Czasem świat się upiększa, wszystko po to, żeby się dobrze sprzedać, zyskać lub nie stracić klientów.

Czy istnieją kłamstwa wielkiego formatu? Można powiedzieć, że potknęła się na nich Grecja. Chodzi o raporty składane przez greckich urzędników instytucjom europejskim. Fałszowanie wyników finansowych skończyło się wielkim skandalem i krachem ekonomicznym na wielką skalę. - To było duże oszustwo - uważa poznański eurodeputowany Filip Kaczmarek.

Nie wierzę politykom - śpiewał przed laty punkrockowy zespół Tilt. - Ale polityka nie oznacza tak po prostu kłamstwa - wyjaśnia Filip Kaczmarek i broni się, że zarzuty o kłamstwo stawiane politykom to "często to po prostu niezrozumienie". Socjolog Krzysztof Bondyra obserwuje społeczeństwo stykające się z kłamstwem w życiu publicznym i prywatnym. Czy w życiu publicznym są kłamstwa niewinne? Co z wiarygodnością firm, urzędów, instytucji, które powinny być wiarygodne? Czy rzeczywiście żyjemy w czasach, w których manipulacja jest na porządku dziennym?

Czy zmieniła się nasza wrażliwość na kłamstwo? Czy kłamstwo spowszechniało? Zapraszamy do dyskusji na antenie i w internecie.