Wątpliwości w tej sprawie pojawiły się w związku z kontrolami opału do domowych pieców centralnego ogrzewania. Strażnicy miejscy sprawdzają, czy mieszkańcy nie palą zakazanymi paliwami albo zwykłych śmieci.
- Wszystko odbywa się zgodnie z prawem - przekonuje rzecznik Straży Miejskiej w Poznaniu, Przemysław Piwecki. - Mamy prawo do tego, aby wejść na teren nieruchomości zamieszkałej bądź zakładu pracy. Nasze kontrole przeprowadzane są od godziny 8:00 do 20:00 lub 21:00 - dodaje.
Przepisy mówią, że kontrole mogą odbywać się między 6:00 a 22:00. Poznański prawnik, Michał Walczak przyznaje, że strażnicy mają prawo wejść na naszą posesję. Muszą jednak mieć ze sobą odpowiednie dokumenty.
- Jeżeli strażnik miejski legitymuje się upoważnieniem wydanym przez wójta, burmistrza, prezydenta miasta lub przez inny organ upoważniony w ustawie o ochrony środowiska do badania tego typu kwestii, to zgodnie z tą ustawą mamy obowiązek tego człowieka wpuścić i ma on prawo przeprowadzić kontrolę - zaznacza Walczak.
Za niewpuszczenie straży miejskiej do domu można zostać skazanym nawet na 3 lata więzienia. Z kolei za spalanie odpadów można dostać mandat do 500 złotych.
Więcej w materiale dźwiękowym Michała Jędrkowiaka.