NA ANTENIE:
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Strażak poszkodowany w pożarze w Krotoszynie [AKTUALIZACJA]

Publikacja: 14.07.2018 g.19:03  Aktualizacja: 14.07.2018 g.21:47
Poznań
Kilkanaście zastępów gasiło ogień na terenie byłej jednostki wojskowej przy ul. Młyńskiej.
pożar krotoszyn - www.twitter.com/Remizapl
/ Fot. www.twitter.com/Remizapl

W budynku mieści się obecnie siedziba Szkoły Muzycznej, Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, Warsztatów Terapii Zajęciowej i Komenda Hufca ZHP. 

- Trwa dogaszanie nadpalonej konstrukcji dachu i rozbiórka elementów konstrukcyjnych - informuje asp. Mateusz Dymarski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie. 

Pożar objął drewnianą więźbę dachową, co spowodowało spalenie powierzchni 1600 m kwad. dachu. 

- Co do niższych kondygnacji nie mamy informacji o zniszczeniach - mówi asp. Mateusz Dymarski. 

W momencie przyjazdu jednostek obiekt był całkowicie pusty. Budynki mieszkalne w pobliżu również nie były zagrożone pożarem.

- W zdarzeniu ucierpiał jeden strażak, uczestniczący w działaniach. Zgłosił złe samopoczucie i został przewieziony do szpitala w Krotoszynie - dodaje Dymarski.

Policja zabezpieczyła miejsce zdarzenia. Po całkowitym ugaszeniu pożaru, przyczynę zbada biegły. 

PCPR za dwa miesiące miało się przenieść do nowej siedziby przy ul. Floriańskiej. Jak mówi dyrektor Andrzej Piotrowski, przeprowadzka zostanie najprawdopodobniej przyspieszona. Podczas poniedziałkowego spotkania z władzami miasta i powiatu zapadną decyzję, co do dalszej przyszłości placówki.

Bardziej poszkodowany wydaje się Warsztat Terapii Zajęciowej. Jak mówi jego kierownik Paweł Kaczmarek, spaliło się całe archiwum księgowości. 

Od piątku uczestniczy warsztatów mają miesięczny urlop. - Więc na miesiąc mamy działalność zawieszoną, ale niestety po urlopie nie będzie gdzie wrócić - mówi Kaczmarek. Z jego informacji wynika, również, że budynek najprawdopodobniej nie będzie nadawał się do użytku. Kierownik WTZ również w poniedziałek spotka się z władzami.

Krotoszyńscy harcerze już zgłosili gotowość pomocy. Pomieszczenia hufca również spłonęły. 

Jak pisze na portalu społecznościowym Komendant Hufca: Nie ma śladu po sztandarach, dokumentach, harcówkach. Z piętra, gdzie mieściła się Komenda nie pozostało nic, będziemy zwracać się do Was o pomoc w odzyskaniu choć części naszej historii, przesyłania zdjęć, dokumentów, pamiątek, gdyż wszystko zostało doszczętnie spalone. 

http://radiopoznan.fm/n/drpFka
KOMENTARZE 0