Około 500 osób demonstrowało swoje niezadowolenie z powodu zapowiadanych cięć w zakładach PAK-u.
Związkowcy sprzeciwiają się ograniczeniu wynagrodzeń i zwolnieniom. Żądają aby właściciel elektrowni i kopalni - Zygmunt Solorz- Żak wywiązał się z zapisów umowy prywatyzacyjnej. Przedstawiciele protestujących weszli do gmachu Telewizji Polsat i przekazali petycję z żądaniami zarządowi spółki. Otrzymali zapewnienie, że w styczniu spotka się z nimi właściciel i szefowie zakładów. Zapowiadają, że jeżeli rozmowy nic nie dadzą to górnicy wstrzymają dostawy węgla do elektrowni, a wtedy stanie produkcja energii.
Po pikiecie związkowcy pojechali na spotkanie z ministrem energetyki Krzysztofem Tchórzewskim.
Iwona Krzyżak/int