Ogień opanowano po dwóch godzinach. Na ten czas mieszkańcy mogli się schronić w podstawionym autobusie. Nie wiadomo czy będą mogli wrócić do mieszkań. Trwa oddymianie pomieszczeń. Miasto przygotowało lokale w Centrum Interwencji Kryzysowej, ale na razie lokatorzy nie chcą tam się przenieść. Czekają na decyzję Straży Pożarnej.