Szkoła działa normalnie, a osoby, które miały kontakt z chorym są pod kontrolą - uspokaja dyrektor szkoły, Marek Gabryelewicz, który jest w stałym kontakcie ze stacją Sanepidu. W poniedziałek w szkole odbędzie się zebranie z rodzicami. Dyrekcja chce ich uspokoić, będzie też prosić rodziców o zgodę na zbadanie dzieci. Jak już informowaliśmy, 16-latek trafił do Szpitala Krysiewicza początkowo z podejrzeniem zapalenia płuc. Badania potwierdziły gruźlicę. Pod opieką są też pacjenci i personel szpital, który miał kontakt z chorym. To w sumie kilkadziesiąt osób. 16-latek cały czas jest w szpitalu.