Przewodniczący komisji Krzysztof Skrzypiński twierdzi, że Zarząd Dróg Miejskich szuka oszczędności kosztem mieszkańców. Poznańska policja zapewnia, że w związku z brakiem oświetlenia nie wzrosła liczba przestępstw natury kryminalnej i wypadków drogowych.
Mimo to zastępca prezydenta Poznania Tomasz Kayser uważa, że wyłączanie oświetlenia wieczorem było błędem. "Z tego pomysłu się wycofaliśmy, ale chcemy, żeby w nocy na mniej uczęszczanych ulicach zmniejszało się natężenie światła" - dodaje Kayser.
Zarząd Dróg Miejskich odstąpił od późniejszego włączania oświetlenia ulic wieczorem. Natomiast rano lampy nadal będą wyłączane wcześniej. ZDM zaczął szukać oszczędności, ponieważ - jak oszacowali urzędnicy - w tym roku może zabraknąć ponad dwóch milionów złotych na energię elektryczną.
myślenia na miarę żle odżywiającego się sklerotyka w zaawansowanej chorobie miażdżycowej.
Nię wspominam o tym że nikt nie podjął się badań nad tym problemiem z tą oszczędnością, ani nie zlecił tego żadnej grupie która powinna tym podobne badania przeprowadzać .A to dzięki gospodarności na miarę Wielkopolan tego nie uczyniono,lecz zaradności...,(nie wspoinając o pazerności -też wielkopolskiej.).
Oszczędzać rano!? ... to tyle znaczy co powiększyć grupę zabitych pieszych i rowerzystów oraz zwiększyć liczbę kolizji spowodowanych zaparowanymi szybami lub szroniącymi się zwłaszcza nad ranem + zła widoczność spotęgowana brakiem oświetlenia nad ranem .
Czy mam rację ?.To sprawdzimy na wiosnę ,po realizacji i podsumowaniu kapitalnych pomysłów ... .
Ja radzę by taki mieszkaniec 12-stego na Ratajach albo Koprenika,pożyczał suszarkę od żony i na kablu z 12-stego podciągnął prąd do podrzania i osuszenia szybek przy swoim samochodzie.... .
jeśli nie znajdę uczciwych i sprawiedliwych przestrzegających przykazań moich ześlę na was plagi!?
Plaga pierwsza: CIEMNOŚCI EGIPSKIE,
Plaga druga: ...... .
..........
etc. MOC ( APETYT ) SZATANA JEST NIEGRANICZONA!?
- kryzys gospodarczy ( brak pieniędzy w kasie magistratu ) zmusza do dalszego ograniczania kosnumpcji dóbr ( brak produkcji energii = zwalnianie energetyków = spadek dochodów magistratu z powodu podatków naliczanych proporcionalnie do produkcji energii ( VAT, PIT, etc ) = aktywne pogłębianie kryzysu!?.
- oczywiście urzędasy to ograniczanie wydatków robią tak jak gdyby nie mieli jaj ( dla kobiet analogicznie ) ( wygoda i prymitywność urzędasów ) zamiast ograniczać zużycie prądu w środku nocy ( np. poprzez wyłączanie w gółębi nocy jednej z faz, etc. )
- oczywiście najgłupszy urzędas tutaj dostanie nagrodę urzędniczą za upor w swoich postanowieniach, głupotę i arogancję w stosunku do ludzi zamiast wypowiedzenia z pracy i zkazu dożywotniego pracy jako urżędnik!?