W środę Lech w fatalnym stylu przegrał u siebie z Jagiellonią Białystok 0:2, a do prowadzącej Legii Warszawa traci już w tabeli 5 punktów. Na pomeczowej konferencji prasowej wyraźnie przybity był także trener Nenad Bjelica.
- Bardzo mi przykro, że rozczarowaliśmy naszych kibiców. Oni dziś chcieli nam pomóc, jak w każdym spotkaniu. Przegraliśmy z drużyną lepszą i musimy to zaakceptować. Jedyne co mogę obiecać, to to, że będziemy walczyć w kolejnym meczu - mówił trener.
Dodajmy, że piłkarze Lecha nie mieli odwagi wytłumaczyć się ze swojej fatalnej gry. Po spotkaniu rzecznik prasowy klubu wydał jedynie oświadczenie, że "zgodnie z decyzją rady drużyny zawodnicy nie wyjdą do dziennikarzy zgromadzonych w strefie mieszanej".
Wiecie co kiboli Kolejorz czeka jeszcze najgorszego ? Legła będzie świętować majstra przy Bułgarskiej !!!!! To nie sen, to FAKT !!!!
Ciekawe kto teraz pójdzie na Ległe. Klimczok udław się swoimi biletami, z ceną większą jak w Serie A