Ich wątpliwości budziło to, czy bilet powinien być jednodniowy czy 24-godzinny. Okazało się jednak, że to ostatnie rozwiązanie byłoby zbyt kosztowne dla MZK. "Bilety 24-godzinne musiałyby być droższe, a wówczas nikt by ich nie kupował" - przekonywał szef MZK Mirosław Pachciarz. W rezultacie radni zagłosowali za wprowadzeniem biletów jednodniowych.