Tak zdecydował wojewódzki lekarz weterynarii po emisji telewizyjnego reportażu o nadużyciach w jednym z zakładów na Mazowszu. Trafiało tam bydło kontuzjowane, a pracownicy pozyskiwali mięso z chorych sztuk.
- Zostało wydane polecenie przeprowadzenia kontroli w zakładach ubojowych bydła, trzody i drobiu. Poleciłem także, aby kontrole były przeprowadzone wspólnie z Inspekcją Transportu Drogowego, ewentualnie policją. Chodzi o środki transportu dowożące zwierzęta do ubojni - zapewnia wojewódzki lekarz weterynarii Andrzej Żarnecki.
Oprócz tego każda ubojnia jest też pod stałym obowiązkowym nadzorem weterynaryjnym w celu zapewnienia dobrostanu zwierząt i bezpieczeństwa żywności.
- Badań i kontroli dokonują specjaliści wyznaczeni na rok przez powiatowych lekarzy weterynarii. Oczywiście może zdarzyć się, że ta osoba w przyszłym roku zostanie w tej samej ubojni. Umowa może zostać zerwana w trakcie wykonywania czynności, jeżeli powiatowy lekarz weterynarii stwierdzi, że osoba nie wywiązuje się w sposób właściwy to odsuwa ją od wykonywanych czynności -mówi Andrzej Żarnecki.
Wielkopolska jest województwem o największej hodowli zwierząt rzeźnych. Przeważa trzoda chlewna, a w południowych powiatach bydło mięsne. Większość produkcji wieprzowiny wysyłana jest poza województwo, a wołowina na eksport za granicę.