W czwartek Sąd Apelacyjny w Poznaniu oddalił wniosek samorządu w tej sprawie. Teraz marszałek o pomoc chce poprosić naukowców z Wydziału Prawa UAM, by o pieniądze walczyć w Sądzie Najwyższym.
Sąd Apelacyjny potwierdził, że w obowiązujących przepisach jest luka prawna i nie wiadomo co zrobić, kiedy pieniądze z gwarancji ubezpieczeniowej nie wystarczą na sprowadzenie turystów do Polski. Marszałek Marek Woźniak wysłał właśnie kolejne pismo z pytaniem w tej sprawie do Ministerstwa Sportu i Turystyki.
- Teraz za sprowadzenie turystów nie będę mógł zapłacić z pieniędzy województwa. W takiej sytuacji postępowałbym niezgodnie z prawem. Moglibyśmy co najwyżej zarezerwować pewną kwotę i prosić polskie służby konsularne i Ministerstwo Sportu i Turystyki, żeby one działały, bo my mamy związane ręce - mówi Marek Woźniak.
W 2012 roku po upadku dwóch poznańskich biur podróży trzeba było sprowadzić łącznie 300 turystów. Za wynajęcie samolotów Urząd Marszałkowski zapłacił prawie pół miliona złotych. Część kosztów pokryły polisy upadłych biur, ale w przypadku Alba Tour zabrakło właśnie 260 tysięcy, o które marszałek dalej walczy..