Zawiadomienie telefoniczne policjanci odebrali od mieszkańców około godz. 2 w nocy. Przesłuchiwani są mieszkańcy okolicznych domów.
Właściciel Audi to 37-letni mężczyzna. Oficjalnie jest bezrobotny. Ma jednak problemy z prawem. Są wobec niego prowadzone dwa postępowania w tym jedno o czerpanie korzyści z prostytucji. Mężczyzna nie chce współpracować z policją.
"Policja wiąże sprawę z podobnym zdarzeniem sprzed roku" - mówi Andrzej Borowiak. Bomba eksplodowała pod tym samym samochodem 25 października 2011 roku. Była tak mała, że nie uszkodziła go poważnie. Po pierwszym zdarzeniu policja wszczęła śledztwo, które jednak umorzyła z powodu niewykrycia sprawców. Teraz śledztwo zostanie wszczęte na nowo.