Trzydziestka dzieci przez dwa tygodnie uczestniczyła w zajęciach dofinansowanych z ministerstwa kultury. Z okazji 1050 lecia Chrztu Polski uczestnicy realizowali projekt - "Jestem królem, jestem królową".
Zanim dzieci w wieku od 10 do 13 lat pojawiły się na teatralnej scenie przez dwa tygodnie pisały scenariusz, miały zajęcia ze scenografem i reżyserem dźwięku i światła. "Brały udział w grze miejskiej, chodziły na zajęcia do muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie" - mówi pedagog teatralny Aleksandra Antoniuk.
"To wyzwoliło w nich wiele energii twórczej" - uważa dyrektor Joanna Nowak. "W tym momencie każde już chce być aktorem, albo kimś z show biznesu. Może w przyszłości któreś załapie bakcyla teatralnego. A na razie korzyści to nauka pracy w grupie, umiejętności improwizacji, poznawanie własnych możliwości twórczych i kontakt z fajnymi ludźmi. Ale chyba najważniejsze dla młodych aktorów amatorów to podziw w oczach rodziców na widowni i oklaski po premierze.
Rafał Muniak/as