NA ANTENIE: 01:00-02:00 KLASYKA II/
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Mieszkańcy o rozmowach z VW

Publikacja: 21.03.2012 g.18:26  Aktualizacja: 21.03.2012 g.18:28
Poznań
Mieszkańcy poznańskiego Zielińca twierdzą, że czują się jak petenci w negocjacjach z firmą Volkswagen. Rozmowy dotyczą rozbudowy, dzięki której ma zwiększyć się produkcja samochodów osobowych w poznańskiej fabryce.
Mieszkańcy na spotkaniu ws. Volkswagena - Jacek Butlewski
/ Fot. Jacek Butlewski

"Rozwój ma odbyć się naszym kosztem" - żalą się mieszkańcy. Narzekają, że władze firmy nie liczą się z ich zdaniem. Nie odpowiada nam styl prowadzonej z nami debaty o rozwoju firmy Volkswagen - mówi Zenona Jusik z komitetu mieszkańców. Andrzej Kowalczyk, który także reprezentuje mieszkańców osiedla w powołanym niedawno komitecie narzeka, że firma Volkswagen prowadzi politykę faktów dokonanych. Rzecznik spółki Volkswagen Poznań Piotr Danielewicz, dziwi się skargom mieszkańców.

Podobno w ciągu dwóch tygodni ma odbyć się kolejne spotkanie z mieszkańcami na temat rozbudowy Volkswagena. Tymczasem w maju mieszkańcy chcą zaprosić radnych miejskich na wyjazdowe posiedzenie. W ten sposób chcą pokazać radnym, że rozbudowa firmy jest dla miasta niekorzystna.

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 21
Rychu 30.03.2012 godz. 00:02
Tu nie chcą rozwoju fabryki, gdzie indziej krematorium, spalarni, wiatraków, kopalni itd.itd. Można oszaleć.
W Kaliszu nie chcieli pomnika Największego.(Zroooza!) Teraz w Szczecinie, w dzielnicy Warszewo, nie chcą nawet KOŚCIOŁA i zbierają tysiące podpisów!!! (Zbiorowe szaleństwo albo idzie nowe). Nie chcą też podwyższenia wieku emerytalnego.
Czy jest wogóle coś, czego chcą Polacy?
pol 28.03.2012 godz. 21:13
kontenerowy Poznań
Załączone zdjęcie to kontenerowa przyszłość całego Zielińca-jakie pojęcie mają władze miasta o urbanistyce o zrównoważonym rozwoju? Czy Prezydent Grobelny pozwalając na demontaż miejskich enklaw zieleni przez deweloperów i przemysł stracił poczucie odpowiedzialności za miasto i jego mieszkańców.Nasze miasto zasługuje na nadzwyczajną ochronę przed chciwością i samowolą urzędników.Won z kontenerami..
Małgosia 26.03.2012 godz. 13:05
Tworzenie nowych miejsc pracy jest bardzo ważnym argumentem za rozbudową firmy Volkswagen, ale nie buduje się zakładów przemysłowych przy enklawach domów jednorodzinnych, osiedlach mieszkaniowych itd.Obecnie zwraca się coraz większą uwagę na środowisko naturalne, odżywianie , warunki codziennego życia i wypoczynku mieszkańców miast - stąd tworzenie tzw."sypialni" do których niewątpliwie zalicza się Antoninek i Zieliniec. Jeżeli już zakład znajduje się na takim terenie należy raczej pomyśleć nad odizolowaniem zabudowań przemysłowych np.pasem zieleni a nie karczować las!!
Marek 24.03.2012 godz. 09:54
VW chce powiększyć zakład, piękne plany i chwalebne, tylko dla czego za cenę spokoju mieszkańców Zielińca? Dla czego wybieralni członkowie władz samorządu lokalnego nie reagują? PANOWIE CHODZI O DOBRO WASZYCH WYBORCÓW!!!!!! To tylko dzięki ich woli , a nie biznesu, jesteście na swoich stanowiskach! Życzę udanych przemyśleń przez weekend i opamiętania zarówno władzom VW jak i władzom samorządowym.
matador 23.03.2012 godz. 09:45
Dlaczego VW traktuje już ulicę Smołdzinowską jak swoją ulicę wewnętrzną przecież to droga publiczna i nie mają prawa jej zamykać ani częściowo ani w całości. A parkingi dla pracowników to gdzie? No oczywiście poza terenem zakładu. Skandal, i nie dokońca winię VW, winię miasto i naszego ukochanego prezydenta miasta że na to pozwala.
Karol 23.03.2012 godz. 09:38
Witam.
VW to katastrofa ekologiczna dla dzielnicy. Miejsca pracy? Śmiech. VW nie zatrudnia tylko agencja pracy. Nowi pracownicy będą potrzebni tylko na okres przejściowy pomiędzy jednym modelem VW Caddy a drugim. A potem agencja pośrednictwa pracy nadzwyczajnie podziękuje pozostałym.
xxx 22.03.2012 godz. 22:30
Witam,
Uważam, że VW nie powinien się rozwijać kosztem wycinania lasów. Myślę, że ludzie mieszkają w tamtej okolicy nie po to, żeby wdychać zanieczyszczenia, których w centrum nie da się uniknąć, tylko chcą od nich odpocząć. Władze, od których zależy pozwolenie na rozwój firmy, powinni wsłuchać się w to, co mają do powiedzenia mieszkańcy, przecież po coś ich wybrali i od nich zależy, kto wygra następne wybory. Pozdrawiam!
Z Bogdańca 22.03.2012 godz. 21:31
Mimo deklaracji wys\daje się, że VW nie gra fair. Trudno uwierzyć, że przystępując do inwestycji na skalę koncernu, szefostwo nie wie co i ile zbuduje, jakie skutki spowoduje to dla otoczenia. Firma zdaje się już jakiś czas temu zapomniała co znaczy pierwsza część jej nazwy. Jej druga część nie powinna przesłaniać pierwszej.
Mieszkaniec 22.03.2012 godz. 19:02
Nikt nie jest przeciwko miejscom pracy. Jestem przeciwko rozbudowie za wszelką cenę , bezmyślną i destrukcyjną dla otoczenia. VW kupuje tereny między budynkami mieszkalnymi a swoim obszarem, które są obecnie terenem zielonym i przeznaczonym w obowiązującym planie miejscowym do zalesienia. Od ul. Bałtyckiej i Leśnej już załatwił pozwolenie na budowę na terenie na który dzisiaj jest las. Za wycięcie 1500 drzew ma posadzić gdzieś inne drzewa. Na wszystkich spotkaniach które nazywa konsultacjami informuje o swoich planach , jako już pewnych i załatwionych. Na terenie przejętym przez VW jest obszar chronionych wód głębinowych. Jest to wyraźnie określone w Studium M. Poznania. Ale nikt się tym nie przejmuje. Pewnie wodę możemy produkować tylko z czego ? Z deszczówki? Czy oczyszczać Wartę ? Powodzenia! To też kosztuje. Niszczy się szybko i skutecznie, odbudować często się już nie da.
Gujana 22.03.2012 godz. 15:41
KIBOLU drogi, od Ziemi Obiecanej wiele się w świecie zmieniło i dzisiaj juz nie PKB jest wyznacznikiem zadowolenia z życia.Przestrzeń z fabrycznymi kontenerami jest DEPRESYJNA.Dochód dla miasta tworzą małe ,i średnie zakłady,które tu w Poznaniu zostawiają swój zysk a nie wywożą do Niemiec.Miasto dla funkconującego już VW-potentata motoryzacyjnego stworzyło specjalną strefę ekonomiczną w Zielińcu,czy tak ochrania też małych poznańskich przedsiębiorców,?Uciekają wszyscy ze śródmieścia bo czynsze niszczą.To nie jest dla miasta plan tylko dla dużego co będzie miał jeszcze więcej.Nie dziw się że nikt nie chce żyć pod kominem fabrycznym,tym bardziej,że Poznań ma tyle niszczejących miejsc po przemyśle i to w środku miasta.
rozwój III 22.03.2012 godz. 15:19
Miejsca pracy tworzy się nie dla miasta tylko dla okolic - popatrz sobie na rejestracje tych autobusów które dowożą pracowników -Gniezno,Śrem, Pobiedziska itd. To w tych miastach są płacone podatki, i te miasta zarabiają.
hanka 22.03.2012 godz. 15:13
Miasto to mieszkańcy,Prezydent tylko administruje tym miastem na nasze zlecenie.

Władze Miasta ,chociaż im się to nie podoba muszą uznać głos mieszkańców.Każda władza deprawuje ludzi.Przewodniczący Rady Osiedla na pytanie dlaczego nie skonsultował z mieszkańcami rozbudowy VW stwierdził, że "nie po to jestem wybrany, żebym konsultował sprawę".!!! Arogancja władzy, nawet tej najmniejszej przerasta wszelkie granice.
Tomek 22.03.2012 godz. 14:56
Volkswagen i miasto mają daleko w nosie jak będzie się żyło mieszkańcom. Ważne aby interes się kręcił - wszak nad dobro społeczne i środowisko w Poznaniu już od dawna przedkładają interesy koncernów i przemysłu. a przecież przemysł jednak degraduje miasto - widać to po całym Zachodzie. I dobrze że znalazła się w Poznaniu silna społeczność, która kolejny raz stawia czoło problemom współczesności - życzę im powodzenia i tym razem (kiedyś już wygrali z VW)
KIBOL 22.03.2012 godz. 14:14
Mnie w tym momencie nasuwa się pytanie,co stworzyło obecnie istniejące miasta?Głównym czynnikiem miastotwórczym był przecież przemysł.A jak ktoś nie wierzy niech obejrzy "Ziemię obiecaną" i zobaczy za czym mieszkańcy wsi emigrowali do miasta.Mogli przecież zostać na wsi i mieć sielski spokój.
Karol 22.03.2012 godz. 12:12
Trzeba wpływać na radnych i prezydenta, bo to od nich zależy co uchwalą i w jakim zakresie pozwolą się rozwijać fabryce VW w Poznaniu. Wielki przemysł ma swoje racje i wszędzie jest mile widziany. Niestety mieszkańcy miast muszą o swoje prawo do miasta walczyć z jego władzami. Trochę to przewrócone do góry nogami, bo dla władz komfort życia jego mieszkańców powinien być na pierwszym miejscu.Niestety, tak jak w tym przypadku nie jest. Niech więc nie dziwi bunt gawiedzi i szukanie przez mieszkańców rozwiązań na własną rękę. Pytam się gdzie są radni osiedlowi, gdzie radni miejscy z tego terenu? Rada Osiedla poparła wywołanie planu, a teraz siedzi cicho. Nie broni mieszkańców, którzy ją wybrali, nie organizuje debat, spotkań. Panie i panowie z Rady Osiedla Antoninek-Kobylepole-Zieliniec pytam się gdzie jesteście, co zrobiliście dla osiedla Zieliniec, dlaczego milczycie???
coco 22.03.2012 godz. 12:02
z racji choroby nie opuszczam domu i powinno mi być wszystko jedno co się dzieje na zewnątrz. Mieszkam w Zielińcu od kilkunastu lat, teraz z okien widzę drzewa i las, a co będzie za 2-3 lata? Tak się składa, że mieszkam tuż przy torach kolejowych i wówczas będę miała przed oknami piękną halę VW! Zniknie mój piękny i jedyny kontakt z przyrodą na rzecz braterstwa z przemysłem. Nie chcę tego i mam nadzieję,że mieszkańcy i miasto potrafią wpłynąć na to, by zakusy Volkswagena nieco ostudzić.
ewelina 22.03.2012 godz. 11:54
jakiś dialog sąsiedzki się zaczął, ale czy obie strony faktycznie chcą dojść do porozumienia...? Interesy przemysłu i mieszkańców od zawsze są rozbieżne. Każdy ciągnie w swoją stronę. Kto uciągnie więcej będzie zwycięzcą.
Marek 22.03.2012 godz. 11:24
Niestety dialog niemieckiego Inwestora z miszkańcami kuleje od samego początku - i w cale się nie dziwię, skoro z pozycji siły stara się VW wymusić na lokajnej społeczności niekorzystne dla niej zmiany nie oferując nic w zamian. To takie sraanie sąsiadowi do ogródka....A najwięcej brudu za pazurami mają instytucje miejskie, które zajęły pozycje w boksach startowwych czekając na pieniądze z VW, bo kasa miejska świeci pustkami - a życie mieszkańców jest tutaj najmniej istotne
Gujana 22.03.2012 godz. 11:11
destrukcja
Przemysł w tym miejscu oznacza zniszczenie środowiska a jego jakość zapewnia jakość egzystencji.Kominy lakierni i spawalni niszczą je bezpowrotnie.Najlepiej żeby była turystyka.hotel,basen park dla poznaniaków,przedszkole w otoczeniu zieleni.Takia działalność też daje prace i jest z pożytkiem społecznym.Można mysleć o rozsądnym dawkowaniu przemysłu,żeby nie szkodzić a tu taki GIGANT-nieporozumienie.
rozwój II 22.03.2012 godz. 09:59
dołączam poparcie!!!
rozwój 21.03.2012 godz. 23:47
Czy mieszkańcy Zielińca stworzą więcej nowych miejsc pracy, niż Volkswagen?
Jeśli tak, to niech tworzą.
Jeśli nie, to niech nie mówią, że rozbudowa firmy jest dla miasta niekorzystna.

A nie zapominajmy, że rozwój tej firmy generuje kolejne miejsca pracy w innych firmach i bynajmniej nie są to ani centra handlowe, ani call-center.