Urzędnicy rozważają zmiany tras tramwajowych. A eksperci sugerują by zmniejszyć liczbę linii tramwajowych.
Były dyrektor przewozów tramwajowych w MPK Jan Firlik w przeszłości redukował już liczbę linii. - W pewnym momencie niepotrzebnie zaczęto je nadmiernie mnożyć. Gdy jest ich za dużo, pasażerowie zaczynają się w tym gubić - mówi. Chodzi między innymi o dodatkowe linie jak 19 lub 20. Włodzimierz Nowak, poznański społecznik, zauważa że w Poznaniu jest 16 pętli, zatem wystarczyłoby osiem linii tramwajowych. Choć jak dodaje potrzebne są dokładne badania.
- Zmiany nie są wykluczone, ale na razie ich nie wprowadzamy - mówi Bartosz Trzebiatowski z Zarządu Transportu Miejskiego. Chodzi np. o linię numer 20, która przede wszystkim miała odciążyć linię 16. Po zmniejszeniu liczby linii tramwajowych, na tych najbardziej "obciążonych pasażersko" tramwaje mogłyby jeździć częściej. W godzinach szczytu nawet co 5 minut.
Adam Michalkiewicz/mk/int