Liczą pasażerów w tramwajach

Z małej i niepozornej gminy zmieniła się w prężnie działającą. To za sprawą położenia. Przez Budzyń przebiega droga krajowa z północy na południe - ze Śląska do Kołobrzegu. To z jednej strony dobrodziejstwo, z drugiej - przekleństwo. Samochody na krajówce mocno się rozpędzają, a mieszkańcy czekają w kilometrowych korkach, żeby z Budzynia wyjechać. Jeszcze gorzej mają piesi, gdy z jednego końca gminy chcą dostać się do centrum. I dlatego dochodzi tam do wypadków, kilka było śmiertelnych. Wtedy mieszkańcy zaczęli protesty. Nie wykluczają nawet blokady drogi.
Niestety projekt modernizacji skrzyżowania w Budzynia zniknął z rządowych planów. Nie mamy odpowiedzi z ministerstwa dlaczego tak się stało. Być może ma to związek z planowaną budową w tym miejscu trasy szybkiego ruchu (S11). Wtedy problem będzie rozwiązany. Ale to może potrwać co najmniej 3-4 lata.
Kinga Grabowska/as/int