Klub Miłośników Syren i Warszaw z podwrzesińskiej Nekli zorganizował motoryzacyjny piknik. Przed siedzibą UAM najwięcej jest syrenek, ale jest też m.in. warszawa, polonez i strażacki żuk. Ciekawostką jest syrena bosto.
- To skrót od określenia bielski osobowo-towarowy. To było auto stworzone dla rolników i ogrodników. Zmieści się w nim sporo ludzi, ma też sporą pakę - mówi właściciel auta Mikołaj Żuławski.
Autem interesują się młodzi fascynaci motoryzacji, ale samochód robi furorę zwłaszcza wśród starszych ludzi.
- Największy szał te samochody robią na ludziach, którzy kiedyś nimi jeździli. Dwa lata temu byliśmy z syrenami w Ciechocinku. Nie można było przejść do własnego auta, bo takie było zainteresowanie - tłumaczy Mikołaj Żuławski.
Auta można oglądać na placu Adama Mickiewicza do godziny 17:30. W niedzielę zabytkowe maszyny będą od 11:15 wystawiane w centrum podpoznańskiego Kórnika.