Dorobek życia państwo Nowakowie stracili w nocy z 7 na 8 listopada. Po ponad dwóch miesiącach pani Maria może wreszcie mówić o tym w miarę spokojnie.
Druga gdzieś piętnaście, myślałam, że mamy włamywacza, obudziłam męża, a później patrzymy, łuna jest za oknem, Przemek szybko wyleciał i tylko słyszę jak krzyczy: budź dzieciaki, bierz telefon, wzywaj straż, bo dom nam się pali.
Rodzice z dwoma synami, wybiegli z domu tak jak stali. Cudem udało się wyprowadzić z garażu zatankowany do pełna samochód.
Dobytek całego naszego życia. Myśmy na to pracowali i no 10 minut, praktycznie zostały mury.
Pożar to nie jedyny pech rodziny.
16 lat temu zaciągnęliśmy kredyt hipoteczny indeksowany do franka, powinniśmy spłacać jeszcze 24 lata.
Z pomocą ruszyli znajomi z opalenickiego klubu biegacza, którego pan Przemysław Nowak jest wiceprezesem.
Zorganizowaliśmy zbiórkę na platformie zrzutka.pl. Udało się dotąd zebrać 180 tys złotych z potrzebnych 500 tysięcy.
Dom był ubezpieczony, ale w związku z tym, że kredyt był zaciągnięty we frankach, odszkodowanie nie pokryje zaciągniętych zobowiązań. Na dodatek, umowa kredytowa zawierała klauzulę, według której ewentualne odszkodowanie w pierwszym rzędzie zaspokaja roszczenia banku.
Wesprzeć państwa Nowaków można na platformie zrzutka.pl