Nocne manewry zwróciły uwagę policjantów. Kiedy patrol przyjechał na plac okazało się, że za kierownicą siedzi 17-letnia dziewczyna bez prawa jazdy. Była nietrzeźwa. Badanie wykazało 0,64 promila alkoholu.
Na miejscu pasażera siedział właściciel samochodu, jej ponad 20-letni kolega. Dziewczyna tłumaczyła policjantom, że na targowisku w Borku po prostu uczyła się jeździć. 17-latka odpowie przed sądem. Grozi jej do dwóch lat więzienia.