Na billboardach były wizerunki ministrów, którzy otrzymali nagrody finansowe. Według Mosińskiego akcja PO to "hipokryzja i bezczelna propaganda".
- Nie ma afery premiowej, gdyż do dzisiaj ani poseł Witczak, ani poseł Urbaniak, nie złożyli zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa niegospodarności, nadużycia stanowisk służbowych przez panią Premier, czy ministrów itd. W związku z tym mówienie o aferze jest po prostu nie to, ze nadużyciem, ale bezczelną polityczną propagandą - argumentuje Jan Mosiński.
Minister przypomniał, że za rządów PO-PSL były afery "hazardowa", "zegarkowa", "taśmowa", "stoczniowa", "reprywatyzacyjna", czy "Amber Gold". Mosiński w pełni poparł zapowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego dotyczącą złożenia projektu ustawy w sprawie obniżenia o 20% uposażeń dla posłów i senatorów.
- To pierwszy krok, aby dokonać zmian systemowych. Zaczynamy porządkować te sprawy od siebie - dodał Jan Mosiński.