Policja zadeklarowała, że będzie tam częściej zaglądać, ale - jak mówią mieszkańcy i jeden z radnych osiedlowych - tak się nie dzieje. Podobno po zmroku strach tamtędy przechodzić!
Policja odpowiada, że wszystko jest w porządku, że mundurowi patrolują to miejsce, a Sanepid dodaje, że walka z dopalaczami jest bardzo trudna. W sprawie Mostowej, czy też szerzej - dopalaczy wygląda więc na to, że spokojny obywatel przegrywa... - relacja Jacka Butlewskiego:
Sanepid chwali się, że w tym roku na terenie powiatu wydano już 14 decyzji ws zakazu sprzedaży dopalaczy. Zatrzymano ponad 7600 sztuk rozmaitych dopalaczy. Zamknięto na terenie Poznania trzy sklepy - na skrzyżowaniu Głogowskiej i Strusia oraz przy ulicach Kwiatowej i Mostowej - z tym, że ten ostatni sklep już się przeniósł na ul . Wodną (gdzie był już Sanepid i też go zamknął).
Dopalacze wciąż są groźne - tylko w tym roku ponad 90 osób trafiło do poznańskich szpitali po zażyciu tych specyfików.
Społeczeństwo ma ogromną siłę...tylko trzeba chcieć!