"Na tym polu jest jeszcze wiele do zrobienia, kieruję swój program nie tylko do kobiet; jestem rozczarowana, bo prezydent zapowiedział, że konwencję antyprzemocową podpisze, ale nie wiadomo, kiedy ją ratyfikuje" - mówiła Wanda Nowicka.
Dodała, że ratyfikacja może trwać wiele miesięcy, co oznacza, że kobiety wciąż będą cierpiały. Jak powiedziała, jest kandydatką zjednoczonej lewicy. Poparły ją trzy partie: Unia Pracy, Polska Lewica oraz Polska Partia Socjalistyczna. Kandydatka zapewniła, ze nie martwi się o podpisy, bo w ich zbieranie włączyło się wielu wolontariuszy. Według najnowszych sondaży Wanda Nowicka cieszy się jednoprocentowym poparciem.