W dniu 16 urodzin Piotrowi amputowano nogę z powodu kostniako-mięśniaka - najcięższego nowotworu u dzieci. Ale chłopak nie poddaje się. Fundacja " Klucz" uruchomiła zbiórkę pieniędzy.
Mama Piotrka ma nadzieję, że syn będzie chodzić - Jedna proteza jest tymczasowa, gdzie syn się musi nauczyć chodzić, a druga proteza będzie ostateczna, stała. Piotrek będzie mógł wtedy normalnie chodzić i normalnie funkcjonować. Potem - jak mówi mama szesnastolatka - potrzebna będzie ciężka rehabilitacja.
- Jestem dumna, że walczy. Wspieram go cały czas jak mogę. Jak będzie już sprawny, to chce wrócić na karate. Chce pokazać jaką swoją walkę przeszedł - mówi mama Piotrka.
Na dwie protezy i rehabilitację potrzeba 100 tysięcy zł. NFZ daje 1600 zł dofinansowania. Matka chłopca, która sama wychowuje dwoje dzieci nie jest w stanie pokryć kosztów.
Fundacja Klucz uruchomiła specjalne konto na pomoc dla Piotrka: pomagam.pl/ProtezadlaPiotrka