W ich ocenie - po zmianach komunikacyjnych - mają o 60 miejsc postojowych mniej. "Oddajcie nasze miejsca postojowe" i "Nie dla zmian na Słowackiego" - to tylko niektóre z haseł, z którymi przyszli dziś na sesję.
Protestuje kilkanaście osób, wśród nich Michał Mickiewicz. - Protestujemy przeciwko złym zmianom w ruchu jakie nastąpiły na ulicy Słowackiego i jakie nastąpią na innych ulicach Jeżyc. Ulicę Słowackiego zwężono, jest ona teraz niebezpieczna. Zlikwidowano ponad połowę miejsc parkingowych.
Mieszkańcy ulicy Słowackiego twierdzą, że protestują od kilku miesięcy. Jak mówią, jeszcze nie dostali od urzędników odpowiedzi na ich list protestacyjny.
- Miasto sprawdzi, dlaczego nie było odpowiedzi na protesty mieszkańców ulicy Słowackiego - obiecuje wiceprezydent Poznania Maciej Wudarski. - Bardzo mocno się różnimy, mieszkańcy twierdzą, że zniknęła połowa miejsc parkingowych, my uważamy, że po usunięciu miejsc nielegalnych (w liczbie 24) faktycznie około 26 miejsc na Słowackiego zniknęło po korekcie parkowania z równoległego na skośne. Teraz są tam kontynuowane remonty chodników.
Jak dodaje Wudarski miasto za odebrane miejsca postojowe wykona bardzo atrakcyjne w jego ocenie chodniki. - Musimy ważyć interesy wszystkich mieszkańców - dodaje wiceprezydent Wudarski, który powiedział, że spotykał się nie tylko z przeciwnikami, ale też zwolennikami zmian na Słowackiego.