Opóźnione pociągi Poznań-Szczecin

Opóźnienia były spowodowane wykolejeniem się lokomotywy i pustej cysterny w Słonicach w Zachodniopomorskiem. Do zdarzenia doszło wczoraj około 22.00.  Pociągi na trasie Szczecin-Poznań były opóźnione. Pociąg Intercity "Koziołki" z Katowic do Szczecina  miał prawie 10-godzinne opóźnienie, a "Centaurus'" z Krakowa do Świnoujścia - blisko czterogodzinne.

Na razie kolejarzom udało się przywrócić ruch jednym torem, co oznacza, że pociągi mogą mieć jeszcze opóźnienia, ale niewielkie - zapewnia rzecznik PKP PLK w Poznaniu Zbigniew Wolny. Kiedy zostanie odblokowany drugi tor na razie nie wiadomo. Prace na miejscu trwają.

Okoliczności zdarzenia wyjaśni specjalna komisja. Nikomu nic się nie stało, nie było też zagrożenia dla środowiska. W połączeniach regionalnych między Słonicami a Rębuszem jeździła komunikacja zastępcza.          

Jak mówił rzecznik PKP PLK w Poznaniu Zbigniew Wolny, podróżni z poznańskiego dworca mogli dojechać do Szczecina podstawionymi autobusami lub okrężną trasą przez Rzepin. Radził, by przyjść na dworzec w Poznaniu wcześniej i słuchać komunikatów dźwiękowych i obserwować tablice z informacjami o odjazdach i przyjazdach, na których pojawiały się informacje o odjazdach autobusów zastępczych.

Autobusy zastępcze odjeżdżały z dworca autobusowego. Wielu podróżnych nie dotarło na czas na umówione spotkania w Warszawie, bo pociągi ze Szczecina jadące w kierunku stolicy, miały nawet dwugodzinne opóźnienia. Przejazd do Szczecina trwał co najmniej dwie godziny dłużej. W przypadku pociągów dalekobieżnych podróżni w Krzyżu przesiadali się do autobusów, jechali nimi do Stargardu i tam ponownie wsiadali do pociągu.

Podróżni opóźnionych pociągów mają możliwość uzyskania częściowego zwrotu kosztów podróży.         

IAR/Magda Konieczna/pś/int