Do pochodu przyłączyło się kilka tysięcy osób. Dla każdego przygotowano papierową koronę.
Trzej królowie jechali konno, a za nimi szli uczestnicy. Ludzie mówili, że w ten sposób postanowili spędzić to święto z dziećmi.
Przy kościele garnizonowym dołączyli do orszaku aktorzy odgrywający trzech prymasów Polski. Organizator orszaku ks. Jacek Orlik wyjaśniał, że to z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości, gdyż rola prymasów w kształtowaniu polskości była bardzo wielka.
- Kiedy wspominamy kardynałów: Dalbora, Hlonda czy Wyszyńskiego, myślimy o ich słowach, świadectwie ich życia w trosce o odzyskanie niepodległości. Chcemy tym elementem tez pokazać, że łączymy się duchowo z tym pokoleniem, które walczyło o niepodległość je kształtowało i kształtuje - mówi Orlik.
Życzenia noworoczne złożyli na rynku uczestnikom orszaku prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak, prezydent Gniezna i starosta powiatu.
Wspólne kolędowanie przy szopce obok katedry potrwa do około 16:30.