W tym celu drogowcy w pięciu miastach przeprowadzili spotkania informacyjne z samorządowcami. Ostatnie odbyło się w poniedziałek w Środzie Wielkopolskie i wzbudziło emocje mieszkańców kilku wsi.
Ludzie przyjechali do starostwa w Środzie, bo poznali już trzy wstępne warianty korytarzy, którymi być może pobiegnie nowa dwupasmowa droga. Korytarze nie są dokładnymi liniami wytyczającymi tę drogę, ale szerokimi na pół kilometra pasami, w obrębie których mogłaby pobiec ta droga.
Sołtys Brodowa w gminie Środa stwierdził, że jeden z korytarzy biegnie przez nowe osiedle, na którym mieszka 130 rodzin. Mieszkańcy Murzynowa Leśnego w gminie Krzykosy mówili, że jeden z korytarzy biegnie przez ich domy i gospodarstwa. Niektórzy zarzucali firmie projektowej brak znajomości aktualnych map terenów, przez które ma przebiegać S11.
- My właśnie to robimy w tej chwili! Pan mówi: proszę poprosić samorządy o mapy! Przyjechaliśmy! A państwo nas atakujecie! Na tak wczesnym etapie! - tłumaczyła zebranym na - nomen-omen! - korytarzu starostwa wicedyrektor poznańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych Danuta Hryniewiecka.
- Będziemy szukać najlepszych ekonomicznych rozwiązań. Wykreślając te warianty również liczymy ile ewentualnie będzie wyburzeń. Przyjmiemy do realizacji projekt, który będzie miał jak najmniej wyburzeń - powiedziała Radiu Poznań Danuta Hryniewiecka.
Hryniewiecka zaznacza, że to jest bardzo wstępny etap konsultacji z samorządowcami. Zapewnia, że będzie również etap konsultacji społecznych. Od mieszkańców Murzynowa Leśnego przyjęła petycję dotyczącą przebiegu drogi.
Daty budowy S-11 nie ma. Poznańscy drogowcy wyszli z założenia, że im szybciej przygotują projekt, tym bardziej zwiększą szansę inwestycji, która jest koniecznością.
Wcześniej poznańscy drogowcy spotkali się z samorządowcami w Jarocinie, Ostrowie, Pleszewie i Kórniku.