Dla podróżnych przewoźnik przygotował ciepłą herbatę. Jak się okazało na dworcu w Poznaniu, pociąg nie był przeładowany. Z relacji pasażerów wynikało, że od początku nie było tłoku, a w czasie przymusowego postoju niektórzy próbowali znaleźć komunikację zastępczą lub prosili o pomoc rodzinę.
Pociąg z Katowic do Gdyni przyjechał do Środy Wielkopolskiej z 9,5 godzinnym opóźnieniem. Na dworcu był nasz reporter (posłuchaj poniżej)