Policjanci zatrzymali adwokata i jego żonę, także adwokat, pod koniec marca. Doniesienie do prokuratury złożył mężczyzna, który korzystając z pośrednictwa mecenasów, chciał sprzedać działkę pod supermarket. Poszkodowany twierdzi, że Jakub B. go oszukał. Mężczyzna stracił trzy miliony złotych. Działkę sprzedał, ale pieniędzy nie dostał.
Adwokat usłyszał zarzut oszustwa i prania brudnych pieniędzy. Sąd kolejny raz przedłużył mu areszt.
Wobec żony Jakuba B., która także usłyszała zarzuty, prokuratura nie wnioskowała o areszt. Kobieta wpłaciła poręczenie majątkowe. Oboje adwokaci zostali przez sąd dyscyplinarny zawieszeni w obowiązkach zawodowych.