Inspektorzy razem z policjantami przeprowadzili 29 kontroli. W czterech punktach w Poznaniu znaleźli prawie dwa i pół tysiąca opakowań dopalaczy. 12 produktów - sprzedawanych jako produkty kolekcjonerskie - wysłano do laboratorium, by potwierdzić obecność substancji psychotropowych.
W czterech kontrolowanych sklepach działało sześć podmiotów. Inspektorzy weszli do tych punktów, bo podejrzewali, że nielegalnie handlują dopalaczami. Po kontroli Sanepid zakazał im prowadzenia działalności. Nałożył też 21 kar na 501 tysięcy złotych. Ukarani cały czas się odwołują.
W ubiegłym roku do szpitali trafiło 115 osób z Poznania i powiatu poznańskiego z powodu zatrucia dopalaczami. W tym roku Sanepid przeprowadził już pierwsze kontrole. W tym tygodniu inspektorzy weszli do punktu przy ul. Mostowej w Poznaniu, ale tym razem dopalaczy nie znaleźli.