„W węzłach cieplnych montujemy urządzenia dysponujące ogrzewaniem” – tłumaczy wicedyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej w Poznaniu, Łukasz Musieliński.
Nie trzeba tych placówek w 100 procentach ogrzewać. Wystarczy zmiana temperatury o kilka stopni, elektronicznie, bo wszystko dzieje się zdalnie, żeby po sezonie grzewczym mieć już oszczędności z tego tytułu. (…) Docelowo wszystkie placówki oświatowe, które są ogrzewane za pomocą węzłów cieplnych, chcemy takiej szczegółowej telemetrii poddać.
Miasto czeka jeszcze na dokładny raport z pierwszego sezonu pilotażowego projektu. Urząd miejski zamierza też przeznaczyć 60 tysięcy złotych na audyty energetyczne w żłobkach i przedszkolach, a także w obiektach Zarządu Transportu Miejskiego. W marcu utworzono zespół łączący różne wydziały magistratu. Celem urzędników ma być wypracowanie projektów wprowadzania efektywności energetycznej.
Wicedyrektor Musieliński mówił o planach urzędu podczas sesji Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska. Radni omawiali na niej plan zaopatrzenia miasta w ciepło, prąd i gaz. Raport na ten temat przygotowała zewnętrzna firma i dokument przewiduje wzrost zapotrzebowania na energię w Poznaniu. Eksperci zakładają też stabilizację rynku energetycznego w przyszłym roku.