Taką propozycję złożył szef miejskich radnych Platformy Obywatelskiej Marek Sternalski. W Mariupolu w Obwodzie Donieckim mieszka około stu Polaków. Część z nich od miesięcy prosi o ewakuację. W okolicach Mariupola toczy się wojna.
Rodziny mieszkające na wschodzie Ukrainy napisały kolejny list do polskich władz. Andrzej Iwaszko, Polak mieszkający w Mariupolu mówi, że nie oczekują mieszkania i pracy w Polsce. Przede wszystkim chodzi o to, aby ściągnąć Polaków do kraju. Podaje przykład jednej z Polek: - Ona tutaj była pracownikiem banku, ale mówi, że w Polsce mogłaby chociażby zamiatać ulice, żeby z czegoś żyć. Ale trzeba pomóc załatwić formalności.
Chodzi między innymi o problemy wizowe. - Chcę jak najszybciej rozmawiać o tej sprawie z przedstawicielami innych klubów. Uważam, że Poznań powinien jak najszybciej wystąpić z taką deklaracją, że przyjmiemy 10 rodzin - mówi szef klubu radnych PO z Poznania Marek Sternalski. W piątek Sternalski spotka się w tej sprawie z prezydentem Poznania.
- Uważam ten pomysł za dobry i będę przekonywał koleżanki i kolegów do niego - deklaruje szef klubu radych PIS Szymon Szynkowski. Wcześniej prezydent miasta mówił, że Poznań jest otwarty na przyjmowanie uchodźców.
Adam Michalkiewicz/mk/int