NA ANTENIE: Mała czarna
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Poznaniacy odwiedzają zaniedbany cmentarz przy Samotnej

Publikacja: 02.11.2018 g.15:18  Aktualizacja: 03.11.2018 g.09:37 Jacek Butlewski
Poznań
Nekropolia od lat nie ma zarządcy.
cmentarz przy samotnej - Wojtek Wardejn
/ Fot. Wojtek Wardejn

Poznaniacy pamiętali o pochowanych na zaniedbanym cmentarzu w pobliżu ulicy Samotnej. Przy wielu niszczejących nagrobkach i krzyżach płoną znicze. Od lat nekropolia nie ma swojego zarządcy, wiele rodzin wciąż szuka swoich bliskich, pochowanych w tym miejscu. Wojciech Walkowiak wie już, gdzie leży jego prababcia, wciąż jednak szuka nagrobku pradziadka.

- W jednym z tych dwóch grobów jest pochowany mój pradziadek. Mamy problem ponieważ te oznaczenia, tutaj na cmentarzu nie do końca zgadzają się z naszą wiedzą wcześniejszą. Prababcia była tu pochowana w 1939 roku, a pradziadek w roku 1940. Prababcia zmarła jeszcze przed wojną, a pradziadek w obozie na Głównej – mówi.

- Przy Samotnej w okresie międzywojennym funkcjonowały dwa cmentarze. Nekropolia od lat jest zaniedbana, nie ma swojego zarządcy, groby zarastają chwastami, zieleń nie jest przycinana - mówi prezes Towarzystwa Miłośników Lubonia Przemysław Maćkowiak. - Te dwa cmentarze formalnie funkcjonowały do 1941-1942 roku, dlatego że wtedy Niemcy zakazali pochówków, od tego momentu pochówków tutaj już nie ma. Bardzo wielu spadkobierców tych rodzin już niestety umarło, więc nie ma kto o te groby zadbać. Są tu między innymi pochowane ofiary pierwszych nalotów września 1939 roku – wyjaśnia.

Na cmentarzu są pochowani ludzie, którzy zmarli w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Kilka lat temu zmarła opiekunka cmentarza Jadwiga Sadowska. Po jej odejściu nekropolia zaczęła jeszcze bardziej niszczeć. Od lat mówi się o konieczności przywrócenia blasku temu miejscu, na słowach jednak się kończy.

http://radiopoznan.fm/n/Ryh1Q2
KOMENTARZE 2
Poznanianka 02.11.2018 godz. 23:16
pochówki w mieście powinny być zakazane. To co dzieje się przy ul. Nowina woła o pomstę. Masowe pochówki, grzebanie zwłok zbyt płytko, smród, a teraz przy okazji wszystkich świętych zanieczyszczenie powietrza w okolicy takie że udusić się można! A proboszcz tylko liczy ile zarobi. Powycinał prawie wszystkie drzewa więc nawet nie ma szans na oczyszczanie ze smogu!
Mieszkaniec Świerczewa 02.11.2018 godz. 22:12
Pamiętam,że kiedyś Ojcowie Filipini- zanim wybudowano Kościół pw.Matki Kościoła - mieli swoją tymczasową siedzibę i kaplicę na tym cmentarzu. Może przydzielić ten cmentarz pod tą parafię i wznowić pochówki...?