Z niewiadomych przyczyn maszyna runęła na ziemię. Zginęło dwóch mężczyzn: 26-letni pilot i 35-letni pasażer.
Na miejsce przyjechali specjaliści z Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, którzy mają wyjaśnić okoliczności tragedii. Sprawdzą, czy motolotnia była sprawna. Wiadomo, że pilot miał uprawnienia. Podczas przelotu w okolicach mini zoo stracił panowanie nad maszyną. Nie udało mu się bezpiecznie wylądować.
Obaj mężczyźni zginęli na miejscu.