Profesor Andrzej Lesicki skomentował słowa duchownych, którzy w jego ocenie posługują się mową nienawiści w dyskusji o mniejszościach seksualnych. Rzeczniczka UAM Małgorzata Rybczyńska mówi, że rektor kieruje swoje słowa przede wszystkim do społeczności akademickiej.
Jak w jednym z akapitów napisał profesor Andrzej Lesicki podziały polityczne i ideologiczne naszego społeczeństwa odbijają się także w naszej społeczności akademickiej. W ostatnim czasie rektor wielokrotnie był proszony o skomentowanie pewnych wydarzeń i pewnych wypowiedzi, a ponieważ czuje się rektorem wszystkich pracowników, w związku z tym zdecydował się na zabranie głosu w takiej formie, jaką jest oświadczenie, które zostało opublikowane na stronie uczelni.
Profesor Lesicki zapewnia, że będzie przeciwdziałał wszelkim formom dyskryminacji i nierównemu traktowaniu ze względu na narodowość, płeć, religię, przekonania polityczne czy orientację seksualną.
W rocznicę wybuchu powstania warszawskiego arcybiskup Marek Jędraszewski wygłosił kazanie, w którym ideologię LGBT określił mianem "tęczowej zarazy". Wypowiedź wzbudziła kontrowersje.
Rektor przypomina w oświadczeniu, że wielokrotnie apelował, by pracownicy uczelni wypowiadali się publicznie w imieniu własnym, a nie w imieniu uniwersytetu. Wcześniej oświadczenia atakujące i broniące arcybiskupa Jędraszewskiego wydały lewicowe i prawicowe środowiska UAM.
Przeciwko oświadczeniu rektora protestuje przewodniczący Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Lecha Kaczyńskiego prof. Stanisław Mikołajczak.
Rektor wypowiada się na temat jednej strony w sposób niesamowicie krytyczny. Jeżeli rektor w takim oświadczeniu odnosi się do języka nienawiści i ten język nienawiści przypisuje kościołowi katolickiemu, to tutaj rektor przekroczył granicę zwykłej przyzwoitości. Człowieka, który świadomie bierze udział i komentuje to, co się dzieje w życiu publicznym. Rektor wykazał się tutaj, absolutną stronniczością.
Metropolitę krakowskiego wziął w obronę także przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski i arcybiskup poznański Stanisław Gądecki. "Szacunek dla konkretnych osób nie może jednak prowadzić do akceptacji ideologii, która stawia sobie za cel przeprowadzenie rewolucji w zakresie społecznych obyczajów i międzyosobowych relacji" - napisał hierarcha.
Jacek Butlewski/Piotr Jaśkowiak
Natomiast pana Stanisława Szulc proszę o chwilę refleksji nad sobą (czas wielki) i głębsze rozpoznanie tematu czym jest LGBT. Na koniec prosiłbym o nie mieszanie i stawianie ludzi na jednym poziomie z ideologią oraz wrzucanie do jednego worka jak zrobił to Rektor, bo to faktycznie zasmuca i stawia pod znakiem zapytania rangę uczelni.
Jako emerytowanego wykładowcę UAM, to oświadczenie JM Rektora bardzo mnie zasmuciło.