Pod koniec października w konińskim gimnazjum trzej 15-latkowie pobili w toalecie rok młodszego kolegę. Chłopak przeszedł poważną operację głowy. Efektem bójki było zwolnienie ze stanowiska dyrektor Gimnazjum nr 6 – Ludmiły Woźniak.
Na jej miejsce prezydent Konina powołał Marcina Sypniewskiego. Tę decyzję podważył wojewoda wielkopolski. W rozstrzygnięciu nadzorczym podniósł, że „organ prowadzący może powierzyć pełnienie obowiązków dyrektora szkoły wicedyrektorowi”, a jeśli go nie ma to stanowisko to powinien zająć nauczyciel danej szkoły.
Prezydent rozstrzygnięcie wojewody zaskarżył. Nieoczekiwanie jednak Marcin Sypniewski sam zdecydował zakończyć pracę w Gimnazjum nr 6. „Złożyłem rezygnację z powodów osobistych” - mówi Marcin Sypniewski i swojej decyzji komentować nie chce. „Potwierdzam, że rezygnacja wpłynęła do magistratu. O tym co dalej prezydent Józef Nowicki zdecyduje w ciągu najbliższych dni” - mówi Joanna Szydłowska, kierownik biura prezydenta Konina.
abb/szym