Jeszcze gorzej jest w Kaliszu. Tam stężenie pyłów PM10 zmierzono na poziomie 150 mikrogramów na metr sześcienny. Stacja badawcza w Koninie wskazuje natomiast 125 mikrogramów na metr sześcienny. We wszystkich miastach porównywalnie duży jest poziom pyłów PM2,5. To jeszcze mniejsze drobinki i dużo bardziej zagrażające zdrowiu człowieka.
Tak duży smog to efekt obniżenia temperatury i znikomego wiatru. Jutro może być jeszcze gorzej. Sytuacja ma się poprawiać od niedzieli.