Jak mówi kierownik zespołu badawczego - doktor Witold Szczuciński z Instytutu Geologii UAM - naukowcy spróbują ustalić jak duży był meteoryt, który spadł na Morasku. Postarają się także ustalić m.in jak wielka była siła uderzenia i czy "przybysz" z kosmosu mógł zagrozić ówczesnym mieszkańcom tych terenów.
Badacze będą szukać śladów po eksplozji m.in. w torfowiskach i jeziorach, które istniały wtedy kiedy doszło do uderzenia czyli 5 tys. lat temu. Już wiadomo, że badania będą prowadzone m.in. na terenie Poznania. Geolodzy zbadają dna jezior - Kierskiego i Strzeszyńskiego, będą też działać na terenie rezerwatu Żurawiniec, w północnej części Poznania. "Takie tereny są dla nas geologicznym archiwum" - mówi doktor Witold Szczuciński.
Naukowcy będą dokładnie badać osady w rezerwacie Morasko. Nie wykluczają, że będą kolejne odkrycia meteorytów, choć zaznaczają jednocześnie, że nie jest to główny cel projektu.