Są pieniądze, nie ma dobrej woli?

- Śledztwo zostało umorzone, bo ostatni odpowiedzialny za egzekucje uwięzionych tam Polaków zmarł 20 lat temu - tłumaczy prokurator Mirosław Więckowiak z oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu. - Śledztwo polegało głównie na przesłuchiwaniu świadków, bo dokumenty dotyczące Fortu VII zostały zniszczone.
Większość niemieckich funkcjonariuszy Gestapo i SS z okupowanego Poznania zginęła w ostatnich miesiącach wojny. Umorzone śledztwo ma jednak ogromne znaczenie historyczne. W toku śledztwa ustalono m.in. nazwiska 676 osób, które zostały zamordowane w Forcie VII. A wiadomo, że łącznie Niemcy zamordowali tam 4,5 tys. osób.
Badanie zbrodni w Forcie VII z przerwami trwało od 1981 roku.