Podczas prac remontowych natrafiono na krypy grobowe znajdujące się w prezbiterium. Najstarszą z odkrytych monet jest denar koronny Władysława Warneńczyka wybity w I połowie XV wieku. Jest to moneta dosyć popularna, ale o tyle ciekawa, że potwierdza pochówki wewnątrz Kościoła w tym okresie.
Największy zbiór monet pochodzi z XVII wieku - mówi archeolog Adam Kędzierski. Tak było m.in w Kościółku św. Wojciecha na kaliskim Zawodziu. Tam znaleziono około 70 boratynek, w dużej części związanych z pochówkami. Poza boratynkami w świątyni ojców Franciszkanów udało się odkryć jedną srebrną monetę - szeląg Zygmunta III Wazy z przełomu XVI/XVII wieku oraz jeden grosz z Królestwa Kongresowego, sprzed Powstania Listopadowego. Niewykluczone, że była to czyjaś zguba.
- Udało się odkryć 4 boratynki czyli szelągi Jana Kazimierza. Była to najbardziej popularna moneta I Rzeczpospolitej, O tyle są to ciekawe znaleziska, że dwie z tych boratynek są przecięte . Mamy jedną połówkę i jedną ćwiartkę monety.Ten fakt dziwi mocno, bo były to najmniejsze nominały w tym czasie jeśli chodzi o wartość, to może dzisiejsze 20, 50 groszy, więc dziwi, że ktoś te monety przecinał. Ale może te monety były darami grobowymi - dodaje Adam Kędzierski.