W mniejszych miejscowościach, do których nie zaglądają turyści, liczba korzystających z publicznych toalet spada i ich utrzymanie staje się nieopłacalne. My zajrzeliśmy w tej sprawie do Kalisza.
Utrzymanie kaliskich szaletów kosztuje miasto rocznie około 60 tys. złotych. Ale mimo to, że w mieście są publiczne toalety, to niestety mieszkańcy często załatwiają swoje potrzeby... obok nich.
W Polsce w ostatnich latach, ze względu na coraz mniejsze zainteresowanie toaletami publicznymi w mniejszych miejscowościach, wiele obiektów zamknięto.
W Poznaniu, aby uniknąć wyburzeń i zachować te dość unikalne dzisiaj budowle, wszystkie szalety miejskie wybudowane przed II wojną światową wpisano do rejestru zabytków. Tymczasem w stolicy szalety publiczne projektują najlepsi architekci. Wygódki najeżone są tam elektroniką.