Bada doniesienia o nieprawidłowościach dotyczących systemu informatycznego, który kosztował milion złotych. Śledczy sprawdzają dokumentację w szpitalu, Urzędzie Marszałkowskim Województwa Wielkopolskiego oraz firmach, które wygrały przetarg. - Trwa postępowanie wyjaśniające i na razie jest za wcześnie, by mówić o zarzutach - mówi Krzysztof Szczesiak z konińskiej prokuratury.
Śledczy sprawdzają też okoliczności powołania Marii Karczewskiej na stanowisko zastępcy dyrektora szpitala w Koninie. Objęła stanowisko bez konkursu.
mk/szym