Przez trzy działające nadwarciańskie plaże przewinęło się 55 tysięcy ludzi. W ocenie władz miejskich - "strzałem w dziesiątkę" były w tym roku statki rzeczne, które przewiozły w ciągu lata 16 tysięcy pasażerów. Sezon wodny oficjalnie się zakończył, ale władze miasta już myślą o kolejnym.
Plaże miejska działały na Chwaliszewie, Szelągu i Osiedlu Piastowskim. Tak będzie też w kolejnym sezonie, ale jak mówi zastępca prezydenta Poznania, Mariusz Wiśniewski - na tym nie koniec. - Planujemy uruchomienie nowej plaży na wysokości Wildy. Przystąpimy do wzmocnienia tego, czego brakuje nad Wartą. Chodzi o schody, zjazdy i slipy do wodowania łodzi - dodaje.
- Są też pomysły urozmaicenia oferty samych plaż - dodaje Piotr Wiśniewski z Biura Projektów Urzędu Miasta Poznania. - Myślimy o małych ogólnodostępnych basenach, systemie natrysków czy basenach do jacuzzi - dodaje.
Piotr Wiśniewski dodaje, że miasto w przyszłym wprowadzi małą infrastrukturę rekreacyjną nad rzeką: boiska do siatkówki, badmintona. Pojawią się też m.in. miejsca do grillowania dla mieszkańców. Miasto chce też opracować koncepcję przeciwdziałania niskim stanom rzeki, co było wielkim problemem w tym roku. Nie znamy jeszcze szczegółów, wiadomo natomiast, że to plan na wiele lat.
W tym roku miasto w działania nad rzeką i na rzece zainwestowało kilkaset tysięcy złotych. Nowy sezon ma ruszyć w maju. W przyszłym roku brzegu Warty pojawi się też oświetlenie.
Jacek Butlewski/pś/int