To były wyjątkowo spokojne wakacje - mówi Alicja Rajewicz z kuratorium oświaty. W poprzednich latach zdarzały się wypadki, w tym roku było wyjątkowo spokojnie. Z roku na rok rośnie też liczba zgłaszanych turnusów. Rodzice są też świadomi i sprawdzają, czy organizatorzy zgłosili kolonie czy obozy w kuratorium.
W tym roku po raz pierwszy jeden z organizatorów sam poprosił o kontrolę. Wizytatorzy nie mieli zastrzeżeń. W pozostałych przypadkach większość błędów dotyczyła dokumentacji. Wizytatorzy skontrolowali też kilka obozów zorganizowanych na "dziko". Zazwyczaj jednak po uzupełnieniu zgłoszenia - turnusy legalizowano.