Burmistrz Ujścia krytykuje szkołę, dyrektor odpiera ataki

Symbolem tego, że jeśli ktoś myśli, jeśli ktoś ma plan, jeśli ktoś jest pełen empatii, to może zaplanować przejście z tradycyjnej energii do energii przyszłości i zrobić to w sposób uważny, tworząc nowe miejsca pracy, dbając o to, by te tradycje, które są tak ważne dla całej Polski, te tradycje właśnie z Konina i z całej wschodniej Wielkopolski, by one były umacniane
- mówił kandydat na prezydenta.
Mówiąc o warunkach pomyślnej transformacji energetycznej, Rafał Trzaskowski zwrócił uwagę na niezbędną wiedzę techniczną, która jest obecna w regionie. Jego zdaniem, mimo wieloletnich zaniedbań inwestycyjnych, Konin udowadnia, że udana transformacja energetyczna jest możliwa.
Konin pokazuje, że wodór może być przyszłością, że może tu powstać nowe zagłębie energetyczne oparte właśnie na wodorze, a może również inne rozwiązania, bo przecież wszyscy dzisiaj inwestujemy również w atom, bo to jest podstawa naszego bezpieczeństwa energetycznego i samowystarczalności
- wyjaśniał Trzaskowski.
Rafał Trzaskowski wskazał Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin jako lidera transformacji.
Słynny ZE PAK właśnie pokazuje, że można się specjalizować. 1000 kg wodoru dziennie produkuje. To jest dla niektórych oczywiście wartość, która niewiele mówi, ale można naładować 40 autobusów właśnie dzięki tego typu mocom wytwórczym
- mówił Rafał Trzaskowski.
Według Trzaskowskiego, Konin ma szansę stać się liderem Wielkopolski. Prezydent Warszawy mówił również o konieczności uproszczenia prowadzenia działalności gospodarczej i deregulacji, nawiązując do współpracy rządu z biznesmenem Rafałem Brzoską.
Najbardziej się cieszę z tego, że to nie jest tylko czcza gadanina, tylko że wszyscy się wzięli do roboty, rząd zaczyna się wywiązywać ze swoich obietnic i część tych rozwiązań wejdzie w życie jeszcze przed wyborami, żeby można było powiedzieć: sprawdzam. Tak, tak dokładnie powinno być i ja będę na rząd naciskał w tej sprawie
- podsumował polityk.
W spotkaniu z Rafałem Trzaskowskim w konińskiej hali MOSiR wzięło udział kilkuset mieszkańców Konina. W okolicy hali trudno było znaleźć miejsce parkingowe.