Śledczy wyjaśniali, czy w uprowadzenie i zabójstwo poznańskiego dziennikarza, są zamieszani dwaj byli ochroniarze firmy Elektromis. Zebrane w śledztwie zeznania świadków okazały się niewiarygodne - mówi prokurator Piotr Kosmaty. Nie będzie to miało jednak wpływu na toczący się w Poznaniu proces przeciwko Aleksandrowi Gawronikowi - uważa krakowski śledczy
Podkreśla, że dowody w oparciu, o które oskarżono byłego poznańskiego senatora są inne niż te, które były podstawą postawienia zarzutów byłym ochroniarzom.
Były senator Aleksander Gawronik jest oskarżony o podżeganie do zabójstwa poznańskiego dziennikarza. W grudniu w Poznaniu miał rozpocząć się proces w tej sprawie. Jednak w ostatniej chwili jego obrońcy wypowiedzieli pełnomocnictwa. Do porwania i śmierci Jarosława Ziętary doszło na początku lat 90.
Jacek Kosiak/mk/int