Wczoraj 14-latek z podstawówki w Biskupicach Ołobocznych trafił na oddział zakaźny szpitala w Poznaniu. Ma objawy grypowe, w ostatnim czasie był na imprezie masowej, a nie jak wcześniej informowano, za granicą w rejonie, gdzie występuje koronawirus. Kilka osób z bliskiego otoczenia chłopca zostało odizolowanych - mówi szef sanepidu w Ostrowie Andrzej Biliński.
Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny podjął decyzję o tym, aby zastosować izolację domową, nie kwarantannę, kilku osób z rodziny chłopca podejrzanego o zakażenie. Podjęliśmy decyzję wspólnie i w porozumieniu z dyrektorem szpitala o izolowaniu jednej z pielęgniarek tego szpitala i na razie to jest wszystko.
Chłopiec jest diagnozowany. Dziś powinny być znane jego wyniki. Szkoła, do której chodzi 14-latek decyzją dyrekcji i władz Nowych Skalmierzyc została zamknięta do końca tygodnia.